środa, 11 czerwca 2014

BUŁECZKI PAN DE SAL

Najlepsze bułeczki śniadaniowe jakie do tej pory jadłam ! Są mięciutkie z delikatną, chrupiącą skórką. Smakują z każdym dodatkiem, zarówno na słodko jak i słono. Obiecuję, że jeśli raz ich spróbujecie już nigdy nie będziecie chcieli kupować bułek w sklepie.
Przepis zaczerpnięty z bloga Moje Wypieki.



Porcja na ok 10 dużych bułek

4 szklanki mąki pszennej chlebowej (może być też zwykła)
1 i 1/3 szklanki lekko ciepłej wody
1/4 szklanki dowolnego oleju
1,5 łyżeczki cukru
płaska łyżeczka soli
12 g suchych drożdży lub 24 g świeżych

Mąkę wymieszać z drożdżami (ze świeżych najpierw zrobić zaczyn). Dodać cukier, sól i wodę wymieszaną z olejem.
Wyrobić ciasto ręcznie lub mikserem przy pomocy haka, aż otrzymamy gładkie, elastyczne ciasto. Ciasto formujemy w kulę i zostawiamy w misce pod przykryciem (można użyć ściereczki lub folii spożywczej) w ciepłym miejscu do podwojenia objętości, ok. 1 - 1,5 godziny. 

Po tym czasie wyrzucamy ciasto na stolnicę i formujemy w długi rulon (zawijamy jak naleśnik). Ostrym nożem dzielimy na 10 części. Każdy kawałek przekładamy rozcięciem ku górze na blachę wyłożoną papierem do pieczenia lub matą i lekko spłaszczamy ręką. Tak przygotowane bułki odstawiamy do napuszenia na ok 20 minut w ciepłe miejsce. 

Pieczemy w temperaturze 210ºC przez ok 20 minut do zezłocenia. Jeśli bułki zbyt szybko nabiorą koloru należy je przykryć kawałkiem folii aluminiowej. Dzięki temu będą chrupiące, ale się nie spalą.
Studzić na kratce.

Smacznego! :)